Okazało się, że wśród rosyjskich kibiców jest mnóstwo miłośników futbolu angielskiego. Ich poparcie okazało się jak najbardziej przydatne. Jeszcze przed początkiem meczu, po rzuceniu spojrzenia na nader nieliczne rzesze swych kibiców, Anglicy poskarżyli się na brytyjskie media, które odstraszały angielskich kibiców na wszelkie możliwe sposoby.
Jest to bardzo smutne, mam przyjaciół, którzy nie przyjechali do Rosji, ponieważ czytają publikacje siejące panikę. Kibice brytyjscy czekali na przykrości, problemy, rozruchy. Szkoda, że Anglików jest tak niewielu! Pragnę powiedzieć do nich: dlaczego nie jesteście tu? Dlaczego nie delektujecie się piłką nożną i smacznym jedzeniem?— w ten sposób wyrażał swoje oburzenie jeden z Anglików.
Z kibicami angielskimi zgadzają się także Polacy, których przed meczem z Senegalem w centrum Moskwy spotkał korespondent Sputnika.Artur: Dobry wieczór z Moskwy. Przyjechałem tutaj z Londynu. Jestem bardzo mile zaskoczony organizacją. Wszystko jest świetnie zorganizowane. Przepiękna pogoda przywitała nas tu w Moskwie. Cały świat bawi się tutaj ponad podziałami politycznymi. Jest świetnie.
Konrad: Jestem z Olsztyna. Taki rozstrzał trochę nas złapał. Przyjaźnimy się od jakichś kilku lat, ale mieszkamy dosyć daleko od siebie. Ale generalnie tak nam się złożyło, że przylecieliśmy tutaj razem. Pięknie jest tutaj w Moskwie, w Rosji i piękne przyjęcie wszystkich kibiców, wszystkich nas. Tak, jak kolega powiedział, ponad podziałami politycznymi. Zupełnie to jest nieważne, nieistotne. I to jest właśnie piękne w całym tym zamieszaniu, które tutaj się dzieje. Jest naprawdę niesamowicie. Mam nadzieję, że będziemy tu jeszcze dosyć długo fajnie się bawić. Później jedziemy jeszcze do Kazania. — Przylecieliśmy tutaj z okolic obwodu kaliningradzkiego. Jesteśmy pierwszy raz. Mamy nadzieję, że nie ostatni.— Czy udało się już zwiedzić Moskwę?
— Jesteśmy dopiero od dzisiaj. Troszeczkę się musimy zaaklimatyzować. Troszeczkę zobaczyliśmy Placu Czerwonego. Pozostajemy tu do piątku.
— Zaraz będziemy tam szli.
— Wow. To będziecie mieli kupę emocji! Tam są i Brazylijczycy, i Argentyńczycy, są też Polacy. Taki performance robią. Wszyscy śpiewają. Wszyscy w bębny biją! Świetna zabawa! Czy jesteście z jakąś grupą?
— My jesteśmy we dwójkę. Wracamy ze spotkania takiego typowo polskiego w jednym z pubów w centrum Moskwy. Tam impreza rozkręca się na dobre i stwierdziliśmy, że potrzebujemy trochę siły na jutro. Jest przepięknie. Kolega jeszcze stwierdził, że dużo ludzi może mieć uprzedzenia z telewizji, ze złej prasy. Ale to nie jest prawdą. Na poziomie człowiek-człowiek, bez polityki, człowiek z człowiekiem zawsze się dogada. Wszyscy jesteśmy ludźmi.
— Dokładnie. Ale uprzedzano kibiców, żeby nie jechali na Mundial…— Kibice angielscy namieszali we Francji. Rosyjscy kibice spotykali się z angielskimi w Marsylii i mieli starcia. Ale myślę, że tutaj nic takiego nie będzie. Wielu Anglikom, nie znamy dokładnej liczby, ale z 300 osób, zabrali paszporty. Dotyczyło to tych, którzy mieli dożywotnie zakazy stadionowe. Zabrali paszporty i nie wpuścili na Mistrzostwa Świata, żeby nie mogli tu robić dymu.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)