Zgodnie z tradycją z okazji rozpoczęcia mundialu wystąpią największe gwiazdy operowe, podobnie jak robili to na mistrzostwach świata w Rzymie, Los Angeles i Paryżu legendarni trzej tenorzy Luciano Pavarotti, Jose Carreras i Placido Domingo.
Właśnie Placido Domingo weźmie udział w koncercie galowym na Placu Czerwonym. Razem z nim na scenę wyjdą tacy słynni artyści jak Anna Netrebko, Jusif Ajwazow, Ildar Abdrazakov, Aida Garifullina i Albina Szagimuratowa. Gościem specjalnym będzie tenor Roberto Alagna, a niezwykły wieczór odbędzie się przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej Teatru Maryjskiego pod batutą Walerija Giergijewa.
Jednym z najbardziej oczekiwanych punktów programu jest występ słynnego pianisty, ulubieńca publiczności Denisa Macujewa, który jest również ambasadorem nadchodzących Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej.Pianista, który gra 250 koncertów w roku znany jest także jako zapalony fan piłki. Często można go spotkać na meczach reprezentacji Rosji i moskiewskiego „Spartaka”, któremu kibicuje od dzieciństwa. Denis Macujew regularnie uczestniczy w różnych imprezach piłkarskich, gra na przykład w amatorskim klubie „Starko”, który składa się z artystów i osób, związanych z show biznesem. A całkiem niedawno muzyk napisał przedmowę do książki pt. „Urok piłki nożnej” Marka Furmana, poświęconej twórczości pisarzy, związanych z futbolem.
Jeszcze będąc małym chłopcem Denis długo wahał się, co wybrać: piłkę nożną czy muzykę, ale zdecydował się jednak na to drugie i już w wieku sześciu lat wyszedł na scenę Filharmonii w Irkucku.
Bardzo szybko uczyłem się nowych kompozycji, ale mimo to marzyłem o karierze piłkarskiej. Byłem kapitanem podwórkowej drużyny, a później miałem wysokie wyniki w młodzieżowej reprezentacji w rodzimym Irkucku. Mówiąc szczerze spędzałem więcej czasu na boisku, niż przy fortepianie – podkreślił Denis Macujew.
„A kiedy zaproponowano mi, żebym uczył się w Moskwie, sprzeciwiałem się jak tylko mogłem. Nie chciałem się nigdzie wyprowadzać i zostawiać tego co sprawiało mi radość – piłki nożnej na podwórku, swojej drużyny, przyjaciół. Rodzice powiedzieli mi wtedy: „Przecież możesz chodzić na mecze „Spartaka” w Moskwie i oglądać grę na stadionie, na żywo”. I ten argument był decydujący” – opowiada Denis Macujew.Co ciekawe w 1998 roku piłka nożna pomogła pianiście zwyciężyć w prestiżowym Międzynarodowym Konkursie Muzycznym im. Czajkowskiego.
„W 1998 roku konkurs odbywał się w tym samym czasie, co MŚ w Piłce Nożnej. Oglądałem mecze i dzięki temu miałem pewną odskocznię i nie słuchałem ciągle konkurentów. Przecież Międzynarodowy Konkurs im. Czajkowskiego to bardzo ważne i decydujące wydarzenie, swojego rodzaju mistrzostwa świata dla muzyków” – podkreślił Macujew.Według niego muzyka i piłka nożna mają ze sobą wiele wspólnego – „na przykład dyrygenta można porównać do trenera piłkarskiego, a próby przez występem do treningu (zawodników – red.)”.
I tam i tam wybiera się określona taktykę. Wszystko opiera się na próbach, treningach, zjazdach. A w czasie meczu lub koncertu ogromną rolę odgrywa improwizacja i umiejętność pracy w zespole. Kiedy wychodzisz na scenę czy boisko (…) pojawia się uczucie zachwycenia oraz czystej sztuki, w której główną rolę odgrywa artysta lub piłkarz. Właśnie tego brakuje światowej piłce – wybitnych wykonawców – podkreślił pianista.
Co ciekawe w jednym z wywiadów Denis Macujew poradził piłkarzom z rosyjskiej reprezentacji, by przed rozpoczęciem meczy słuchali kompozycji rosyjskiego kompozytora Siergieja Rachmaninowa, które „budzą uczucia patriotyczne i wolę walki”.Cóż, być może rosyjscy zawodnicy powinni skorzystać z rady muzyka i wtedy Puchar Świata będzie w końcu nasz?
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)