Indie nie mogły przeprowadzić u siebie mistrzostw świata w piłce nożnej w 1950 roku. Powodem takiego stanu rzeczy było na tamten moment banalne nieprzystosowanie Hindusów do obuwia sportowego. W efekcie FIFA nie zgodziła się wpuszczać ich na boisko bez butów i mundial przeniesiono do innego kraju.
2. Wielokrotny i jedyny
Brazylijska gwiazda Pelé to jedyny gracz, który trzykrotnie wygrywał mistrzostwa świata w piłce nożnej.
3. Piłkarskie okrzyki „Ole-ole-ole"
Pochodzą z Hiszpanii, gdzie słowo „Ole" wykrzykiwane było na korridzie lub na tańcach flamenco. A tam pojawiło się ono drogą transformacji słowa „Allah" wymawianego w czasie modlitw przez Arabów, którzy opanowali Hiszpanię w VIII wieku.
4. Ingerencja siły wyższejW czasie meczu piłkarskiego w Brazylii wiatr zniósł grupę spadochroniarzy na boisko piłkarskie. Jeden ze spadochroniarzy spadł na obrońcę w chwili gdy ten przygotowywał się do objęcia piłki. W efekcie piłka trafiła do bramki, a sędzia, nie bacząc na protesty przegranej drużyny, zaliczył gola, tłumacząc pojawienie się spadochroniarzy „ingerencją siły wyższej".
5. Niegrzeczni chłopcy z Wielkiej Brytanii
3 listopada 1969 roku w Wielkiej Brytanii odbył się „najbardziej niezdyscyplinowany" w historii mecz piłki nożnej. Drużyny „Hawley Youth Club" (Surrey) i „Hants" na tyle agresywnie walczyły o lokalny puchar, że arbiter musiał ukarać wszystkich 22 graczy, w tym piłkarza wysłanego do szpitala i sędziego na linii.
6. DługodystansowcyNajdłuższy mecz piłki nożnej rozegrały w dniach 1-3 sierpnia 1981 roku dwie irlandzkie drużyny klubu piłkarskiego „Kallinafersi" z Kerry. Zwycięzcę wyłoniono po… 65 godzinach i 1 minucie.
7. Ciemność widzę
Na Wyspach Brytyjskich mgła jest zjawiskiem zwyczajnym. Niezwyczajny był jednak przypadek, do jakiego doszło na spotkaniu dwóch szkockich drużyn. Mgła zagęściła się na tyle, że piłkarze długo szukali piłki, partnerów, rywali. W którymś momencie sędziemu zdało się, że na boisku znajduje się jakoś dużo piłkarzy. Sędzia podbiegł więc do ławek rezerwowych i zobaczył, że są puste. Arbiter od razu przerwał grę. Okazało się, że na boisku znajdowało się jednocześnie trzydziestu graczy.
8. W rodzinie nic nie ginie
W Bydgoszczy miał miejsce dość ciekawy mecz, który przyciągnął wielu widzów. Reporterzy lokalnych gazet spotykali się z drużyną złożoną w całości z przedstawicieli jednej rodziny — synów murarza Osińskiego. I choć 11 chłopców w wieku od 15 do 28 lat przegrało, widzowie gorąco witali „twórcę" drużyny.9. Józek, nie daruję ci tej decyzji
Na stadionie w Buenos Aires przeprowadzono eksperyment, którego celem było wykazanie przewagi piłkarzy kawalerów nad żonatymi. Wszystko szło spokojnie do czasu wykonania rzutu karnego do bramki żonatych. Kiedy przeprowadzono rzut z odległości 11 metrów, na boisko wyskoczyły… żony, które pobiły sędziego i przyznały zwycięstwo swoim mężom. W celu uniknięcia nieprzyjemności kawalerowie nie protestowali. Eksperyment się nie powiódł.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)